Przetargi o takiej wartości jak ten, w którym wybrany zostanie dostawca tramwajów dla Olsztyna, są bardzo łakomymi kąskami i nie należy się dziwić, że walka w nich jest zażarta. Oferenci, którzy nie wygrali, wykorzystają wszystkie formalne możliwości, by wpłynąć na zmianę werdyktu czy warunków albo wymóc powtórzenie przetargu – wszak to biznes. Olsztyński przetarg na tabor jeszcze nie został rozstrzygnięty, ale ujawnione – przez OlsztyńskieTramwaje.pl – niektóre szczegóły pozwalają już z dużą dozą prawdopodobieństwa wytypować zwycięzcę, więc – jak się można było spodziewać – zostało złożone pierwsze odwołanie. Krajowa Izba Odwoławcza na posiedzeniu 5 stycznia rozpatrywała wniosek Solarisa. Jak powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Mateusz Figaszewski, zastępca dyrektora ds. public relations wielkopolskiego producenta, odwołanie dotyczyło odtajnienia ofert konkurentów. Zostało odrzucone.
Być może, by poprawić sobie humor, tego samego dnia Solaris pochwalił się, że 23 dostarczone do końca 2011 roku do Poznania tramwaje nie cierpią na – powszechne zazwyczaj w przypadku nowych modeli – „choroby wieku dziecięcego”. Pierwszych piętnaście wozów przejechało do tej pory 20 tysięcy kilometrów (nie licząc prototypowego modelu S100, który ma na liczniku 70 tysięcy) i ich „dyspozycyjność techniczna” kształtowała się na poziomie 99%. Blisko 100 tysięcy kilometrów przejechanych przez kilkanaście egzemplarzy to wynik budzący szacunek i już solidna podstawa do dyskusji o modelu. Pesy też już mają za sobą setki tysięcy kilometrów na szynach (jeśli zakładamy, że Olsztynowi został zaoferowany model Swing) i tylko o pojeździe konsorcjum Newagu i Modertransu nadal niczego nie wiemy. Warto byłoby mieć choćby informację, czy w Nowym Sączu (lub Poznaniu) powstaje prototyp, a jeśli tak, to kiedy wyjedzie on na tory. Przykład wspomnianego Solarisa pokazuje, że to bardzo istotny etap produkcji – w Tramino po testach prototypów zniknęło podcięcie pudła, przearanżowano też wnętrze tramwaju – zarówno przestrzeń pasażerską, jak i kabinę motorniczego. My tymczasem wciąż wiemy o tramwajach oferowanych Olsztynowi bardzo mało. Mam nadzieję, że miasto jako zamawiający maksymalnie wykorzysta prawne możliwości i – chociażby już po ogłoszeniu wyników – ujawni tyle szczegółów, na ile tylko pozwolą przepisy.
1. Prototyp tramwaju Newagu jest już od kilku miesięcy składany. Miał zostać uruchomiony do końca zeszłego roku, ale w zakładzie jest sporo pracy i wszystko się przeciąga. Tym niemniej na pewno jeszcze w tym roku, a zapewne i półroczu ujrzy światło dzienne. Przez kolejne półtora roku, które upłyną do startu produkcji ew. tramwajów dla Olsztyna, będzie się testować i zapewne pokona wiele kilometrów, które pozwolą usunąć choroby wieku dziecięcego.
2. Myślę, że w przypadku wygranej Newagu więcej szczegółów (w tym pewnie wizualizacje) zostanie przedstawionych przy okazji podpisania umowy.
3. Na różnych forach nieśmiało typowane są dwa typy konstrukcji, odpowiednik Skody 15T oraz Tramino Jena. Dlaczego one? Prezes Newagu (Zbigniew Konieczek) zapewnił, że tramwaj nie będzie pięcioczłonowy (odpada typ Swinga oraz Koncara/Crotrama TMK2200) oraz, że od produkowanych w Polsce konstrukcji będzie się różnił przede wszystkim mechanicznie. 100% niskiej podłogi zaoferowane w przetargu oznaczają też, że nie będzie to odpowiednik Twista/NGT6.
PolubieniePolubienie
Newag, mimo wszystko, nie ma modelu tramwaju, który sprawdzany jest w ruchu, tak więc jest t wyrób z gatunku kot w worku. Solaris też doświadczeniem nie powala na kolana, ale kilkadziesiąt pojazdów do czasu dostawy do Olsztyna będzie w eksploatacji.
Z drugiej strony, podana w ofercie bardzo duża cichobieżność pojazdu sugeruje, że Newag skorzysta z istniejącego rozwiązania, które doświadczalnie pozwoliło określić tak niski próg hałasu.
Troche to wróżenie z fusów, ale nie tylko, bo także z danych technicznych pojazdów wynika, że bardzo dużą cichobieżność osiągnęła Skoda 15T. Czyżby więc Newag jednak w tę stronę w poszukiwaniu technologii popatrzył?
Jest jeszcze jeden aspekt – estetyka, czy jak kto woli design pojazdu. Po Solarisie wiemy czego się spodziewać, po Newagu – zupełnie nie wiadomo, design pociągów jest całkiem interesujący, czy taki będzie design tramwaju – a warto o to zadbać, bo przecież kupujemy 15 mebli miejskich na następne 40 lat..
PolubieniePolubienie
Skoda 15T jest cicha głównie dzięki silnikom synchronicznym chłodzonym cieczą. W przetargu nie można było takich zastosować i wszyscy raczej zaoferowali klasyczne silniki asynchroniczne chłodzone powietrzem, które robią trochę hałasu.
PolubieniePolubienie
Zasadniczo to Olsztyn nie ma już jak „zadbać o estetykę”. Wygląda na to że Solaris będzie się trzymał swojego wyglądu fabrycznego czoła, stąd wersja olsztyńska będzie pewnie podobna do jeneńskiej (ze ściętym dziobem, czyli z dodatkowymi szybkami i słupkami). Jedni woleliby mieć znanego żeby „nie było gorzej”, inni przeciwnie – nadzieję że może trafi się piękniejszy. Zresztą… do wszystkiego można się przyzwyczaić i … nie ma brzydkich tramwajów – sa tylko oryginalne! 🙂
PolubieniePolubienie
Ciekawe jak ma się ta sytuacja do naszego przetargu i czy, w razie wygranej Newagu, nie napytamy sobie biedy…
http://www.rynek-kolejowy.pl/29930/Zaloga_Newagu_zastraszana_Prezes_zaprzecza.htm
PolubieniePolubienie
Jakieś zapowiedzi wyłonienia dostawcy .. czy czekamy aż śnieg stopnieje ???
PolubieniePolubienie
Według czwartkowych zapowiedzi lokalnych mediów zwycięzca miał być wybrany w piątek. Mamy poniedziałek i cisza…
PolubieniePolubienie
w tym mieście wszystko jest możliwe 🙂 ale mam nadzieję że w końcu wybiorą, chyba już najwyższa pora
PolubieniePolubienie
Jak pisałem w piątek na Facebookowym profilu Olsztyńskich Tramwajów (a newsy pojawiają się także na naszym Twitterze i Blipie) na rozstrzygnięcie przetargu musimy poczekać co najmniej do 20 stycznia, ponieważ trwają jeszcze formalności. Oferenci uzupełniają swoje dokumentacje, żeby nie było później formalnych pretekstów do protestów i tym samym zbędnego przedłużania – i tak trwającego już bardzo długo – procesu wyboru dostawcy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
ok dzięki, na facebooka zaglądam rzadziej niż na tego bloga 🙂
PolubieniePolubienie
Tak krótkich newsów zazwyczaj nie wrzucam jako nowego artykułu, chyba że to informacja dużego kalibru jak np. otwarcie ofert w przetargu. Ale w takim razie zawsze będę pisał takie informacje w komentarzach, bo rzeczywiście nie każdy musi zaglądać na społecznościówki.
PolubieniePolubienie
Wg. Gazety Olsztyn (Wyborczej) komisja już wybrała zwycięzcę – Newag. Czeka na zastrzeżenia oferentów i jak nic nie wyskoczy to wykonawca zostanie oficjalnie ogłoszony w piątek.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak tylko uzyskamy oficjalne potwierdzenie tego faktu, napiszemy o tym.
PolubieniePolubienie
Z tą 99% bezawaryjnością Tramino to jak z wyborami u Stalina. Jakbyście poczytali choćby newsy z Pozka to byście wiedzieli, ze praktycznie każdy tramwaj, który wyjeżdża za bramę fabryki na Wieruszowskiej zalicza awarię. Ostatnio jeden się zepsuł po przejechaniu 120 km. Nie wspominając już, ze pierwszy z dostarczonych seryjnych pojazdów został szybko wycofany z ruchu do fabryki a jego numery przydzielono kolejnemu. Po jakimś czasie wrócił z numerami innego tramwaju. Maskarada z podmianą się nie udała bo pracownicy MPK nie są szczególnie dyskretni…
PolubieniePolubienie