Do prezydenta Olsztyna o rozbudowie sieci tramwajowej

15 03 2016

Razem z Forum Rozwoju Olsztyna i radnym Krzysztofem Kacprzyckim wysłaliśmy do prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza list na temat planowanej rozbudowy olsztyńskiej sieci tramwajowej. Ponieważ przygotowane przez gdańskie Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego projekty są bardzo zachowawcze i w kilku punktach ewidentnie nie uwzględniają potrzeb mieszkańców oraz nowoczesnych trendów w planowaniu linii tramwajowych, zgłosiliśmy – w czasie oficjalnie trwających do 11 marca 2016 konsultacji – kilka propozycji poprawek, które warto by uwzględnić dla lepszej jakości przyszłych tras. Treść naszego wspólnego listu zamieszczamy poniżej, a o propozycjach projektantów więcej napiszemy w kolejnym wpisie.

Torowisko tramwajowe w alei Sikorskiego

Torowisko tramwajowe w alei Sikorskiego © OlsztyńskieTramwaje.pl

 Olsztyn, 11 marca 2016

Prezydent Olsztyna

Piotr Grzymowicz

Szanowny Panie Prezydencie!

Rozpoczynający się właśnie projekt rozbudowy olsztyńskiej sieci tramwajowej to kontynuacja największej w ostatnich latach miejskiej inwestycji. Prawdopodobnie po raz ostatni uda się naszemu miastu skorzystać w tak dużym stopniu z dofinansowania unijnego, więc może to być też ostatnia szansa, by w sposób skokowy rozwinąć sieć tramwajową – kolejne rozbudowy będą miały raczej mniejszą skalę, bo w większym stopniu będą musiały być finansowane z budżetu Olsztyna.

Z tego powodu szczególnie ważne jest, aby pieniądze te wydać dobrze i z sensem. Sieć tramwajowa służyć będzie mieszkańcom naszego miasta przez dziesięciolecia, dlatego etap przygotowania i zaplanowania tej inwestycji jest kluczowy, by postawić na rozwiązania dla mieszkańców wygodne i przydatne.

Spotkania w ramach konsultacji społecznych projektu pokazały, że odbywanie ich w pośpiechu i pozostawianie mieszkańcom niewielkiego zakresu spraw do decydowania, może skutkować głównie nerwowością i brakiem konstruktywnych postulatów. To nauczka na przyszłość – lepiej, by to nie firma projektowa, a miasto prowadziło konsultacje, których pierwsza faza powinna ruszać wraz z ogłoszeniem pierwszego przetargu (na wybór projektanta).

Uznając, że tak późne rozpoczęcie i sposób prowadzenia konsultacji były błędem, rozumiemy jednocześnie konieczność działania w tej chwili pod presją czasu, dlatego zwracamy się z sugestią przeanalizowania przez miasto i projektantów pewnych zmian, których wprowadzenie zaowocowałoby zwiększeniem użyteczności projektu i jego większą przyjaznością dla mieszkańców. Ponieważ projektanci nie wykorzystali możliwości przygotowania wariantu alternatywnego dla trasy głównej, sugerujemy, by w ramach poprawek taką opcję z uwzględnieniem naszych postulatów wykonali i by poddać ją uczciwej analizie.

  • Apelujemy o rozważenie przeprowadzenia linii tramwajowej nie skrajem, lecz przez samo osiedle Nagórki. Nowoczesna szkoła projektowania sieci tramwajowych wręcz zaleca zbliżanie torowisk do miejsc, gdzie mieszkają czy bywają ich potencjalni pasażerowie. Prowadzenie torowisk za wszelką cenę wzdłuż ulic to rozwiązanie z dawnej epoki – dziś to nie pasażerowie mają dochodzić do tramwaju, to tramwaj ma dojechać jak najbliżej nich. Linia tramwajowa przebiegająca ulicami Barcza i Murzynowskiego taki warunek spełnia. Z pewnością linia biegnąca przez osiedle zapewni tramwajom większą liczbę pasażerów i tym samym poprawę ekonomicznych parametrów przedsięwzięcia.

  • Sugerujemy rezygnację z budowy kilkusetmetrowej odnogi wzdłuż ulicy Leonharda. Choć prowadzi ona do fabryki Michelin – jednego z największych pracodawców, to kosztów jej budowy nie uzasadnia rachunek ekonomiczny. W przypadku przeprowadzenia linii tramwajowej ulicą Wyszyńskiego i aleją Piłsudskiego przystanek tramwajowy znajdzie się tuż przy skrzyżowaniu tych ulic, więc i w pobliżu fabryki – dojazd nowym środkiem transportu będzie zapewniony. Jednocześnie potoki pasażerskie do Michelin charakteryzują się dużą sezonowością w ciągu dnia – trzy szczyty w godzinach początków i końców zmian można obsłużyć komunikacją autobusową, czego dowodzi choćby przykład linii 131 do Indykpolu. Stworzona niedawno linia 141 cieszy się bardzo umiarkowaną popularnością, a to właśnie ją zastąpiłby tramwaj. To dowód, że inwestowanie w twardą infrastrukturę na tym odcinku nie byłoby najlepszą decyzją.

  • Apelujemy o przeanalizowanie możliwości ułożenia torowiska w ulicy wewnętrznej biegnącej wzdłuż ulicy Wyszyńskiego. Tramwaj w tzw. ulicy Parkingowej przebiegałby bezpośrednio w pobliżu bloków osiedla Kormoran, co zwiększałoby liczbę potencjalnych pasażerów ze względu na bliższą odległość do dużych skupisk mieszkańców i wygodne dojście (brak konieczności pokonywania jezdni ulicy Wyszyńskiego). Opcja ta pozostawia też kluczową dla miejskiego tranzytu ulicę Wyszyńskiego w dotychczasowych rozmiarach. Taki przebieg pozwoliłby też uniknąć długotrwałych utrudnień związanych z przebudową ul. Wyszyńskiego, która pełni ważną funkcję tranzytową, a także zachować przepustowość skrzyżowań w ciągu ul. Wyszyńskiego.

  • Zwracamy się także z sugestią przeprojektowania węzła przesiadkowego Dworzec Główny. Według obecnych planów linie tramwajowe jadące ulicami Kościuszki i Dworcową nie będą miały wspólnego przystanku końcowego. Przejście z jednego na drugi będzie wymagało co najmniej dwukrotnego przekraczania jezdni, a dojście do autobusów się wydłuży. Umiejscowienie wspólnego przystanku końcowego w miejscu dzisiejszych torów odstawczych skutkowałoby zdecydowanie większą wygodą dla pasażerów i uproszczeniem struktury całego węzła.

Mamy nadzieję, że nasze rozsądne i umiarkowane postulaty zostaną uwzględnione i złożą się na kolejny wariant, który zostanie poddany analizie w studium wykonalności projektu.

Bartłomiej Biedziuk

w imieniu Forum Rozwoju Olsztyna

Krzysztof Kacprzycki

radny miasta Olsztyna

Marcin Bobiński

OlsztyńskieTramwaje.pl


Działania

Information

8 Komentarzy

15 03 2016
Marian

Popieram tak sformułowany apel. Co do Nagórek, to warto wykorzystać rezerwę terenu między blokami na zachód od ul. Murzynowskiego. Nie ma tam żadnej stałej zabudowy. Tym sposobem linia tramwajowa przecinałaby osiedle w połowie. Co do tzw. ul. Parkingowej, to warto przemyśleć, ale pamiętajmy, ze po drugiej stronie ul. Wyszyńskiego jest też spore osiedle.

Polubienie

16 03 2016
Optymista

Niestety, ale chyba urzędnicy w ratuszu już postanowili, jaki będzie przebieg trasy i mieszkańcy Olsztyna nie maja tu nic do gadania. 😦

Polubienie

16 03 2016
Rafał Z.

Zgadzam się z Wami w punktach 2 (końcówka Leonharda) i 4 (przystanek Dworzec Główny – przeniesienie jest konieczne). W pozostałych punktach popieram przedmówcę Mariana. Przy wylocie z Barcza można przeciąć Wańkowicza lekko ukośnie w lewo i na wprost do Synów Pułku, wylot po prawej stronie niedawno wybudowanego bloku (nie ma na tym odcinku żadnych dróg dojazdowych, pytanie co na to mieszkańcy tych bloków?), Murzynowskiego zostawiłbym w spokoju. Jednego czego się obawiam to problemem będzie chyba nawet większe nachylenie na Barcza niż na Krasickiego, w takim wypadku skręciłbym z Krasickiego w Wańkowicza i dopiero między blokami. Co do ulicy Wyszyńskiego to faktycznie, po prawej stronie jest spore osiedle i jeszcze się powiększy, poza tym od środka osiedla jest ok 270m w kwadracie Wyszyńskiego, Żołnierska, Dworcowa i Piłsudskiego, to naprawdę już niedaleko, Drugi kwadrat obok Pstrowskiego ma odległości ok. 220m od środka. Wydaje mi się, że tam gdzie są drogi dojazdowe nie koniecznie powinno się wciskać tramwaj.

Polubienie

17 03 2016
Marian

Mieszkańców można by umiejętnie przekonać, bo przecież odległość od torowiska będzie sporo większa niż na Kościuszki, a doświadczenie mówi już, że tramwaj jest cichy, argumentem byłby przystanek, zielone torowisko itp.. Co do spadku, to robót ziemnych się nie uniknie, więc częściowy wykop, itp. są do wykonania.

Polubienie

22 03 2016
olsztyniak

Czy naprawde nie ma w Olsztynie zadnych ludzi,ktorzy maja jakas fachowa wiedze na ten temat tylko znowu „eksperci”typu Biedziuk czy Kacprzycki?

Polubienie

23 03 2016
OlsztyńskieTramwaje.pl

O, jak ja lubię takich anonimowych bohaterów, co to w internecie są mocni w gębie, ale w rzeczywistości jednej setnej nie zrobili tego, co Biedziuk czy Kacprzycki. Otóż, drogi olsztyniaku, trzeba było wziąć, co trzeba w troki i zacząć działać samemu, jeśli uważasz, że zrobiłbyś to lepiej. Bo my z FRO i Kacprzyckim byliśmy na konsultacjach, rozmawialiśmy z ekspertami, dyskutowaliśmy między sobą i choć na początku mieliśmy bardzo różne koncepcje, to usiedliśmy, zaczęliśmy rozmawiać, mailować i doszliśmy do kompromisowej wspólnej propozycji, którą przedstawiliśmy firmując własnymi nazwiskami. A Ty co zrobiłeś poza heroizmem wpisania komentarza o ujemnej wartości merytorycznej?

Polubienie

24 03 2016
olsztyniak

A co zrobil pan Biedziuk czy Kacprzyczki dobrego dla olsztynskich tramwajow ze tak ich tu lansujesz ?Ten pierwszy to chcialby uczynic z Olsztyna skansen (zreszta czesto wypowiadal sie negatywnie na temat tramwajow)a drugi chce zaistniec w olsztynskiej tzw.polityce.Byles na konsultacjach i dyskutowaliscie miedzy soba.I co z tego ?Ja np.rozmawialem na ten temat z Prezydentem Grzymowiczem i przedstawilem mu swoja koncepcje rozbudowy sieci.To nie sa zadni eksperci a wrecz przeciwnie zeby ich opinia byla tu wiazaca.Jezeli rozmawiales z ekspertami to przedstaw ich opinie a nie opinie „ekspertow” zFRO.Tramwaj do Michelina to chyba nie bedzie wjezdzal w glab fabryki a jezeli mialby miec przystanek w miejscu obecnego przystanku autobusowego przy Cezalu to jak najbardziej ma to sens i nie potrzeba do tego opinii zadnych „znawcow”jak np.radny Kacprzycki czy inny spolecznik

Polubienie

24 03 2016
OlsztyńskieTramwaje.pl

I dalej rozmawiam z anonimem. Tak samo anonimowa będzie dla Grzymowicza Twoja koncepcja rozbudowy sieci. Mnie nie zależy na opowiadaniu, z kim gadałem, mnie zależy na skuteczności. Efekt jest taki, że kiedy zaproponowałem coś wspólnie z najprężniejszym i najaktywniejszym stowarzyszeniem w mieście oraz radnym, który ma jako jeden z nielicznych otwartą głowę na nowoczesne koncepcje, to nasza wspólna propozycja trafi przynajmniej do analizy. Nikt inny tyle nie ugrał.

Pamiętam Krzysztofa Kacprzyckiego krytykującego tramwaje w kampanii wyborczej w 2014 roku. Pamiętam różne pomysły FRO, z którymi się nie zgadzam, czasem zasadniczo. Ale to nie dyskwalifikuje w żaden sposób z nimi współpracy w sytuacji, kiedy jesteśmy zgodni co do jakiegoś celu. Nie ulegam medialnym uproszczeniom do prostych antymonii „dobry-zły”, to tabloidowa wersja rzeczywistości dla półgłówków.

Widzę dokonania FRO i Kacprzyckiego – mogłem je ocenić i uznałem, że są po tej samej stronie i współpraca da efekt w postaci przeforsowania lepszych rozwiązań dla nowej części sieci. Twoich dokonań, anonimie, nie znam, więc i Twoja krytyka rusza mnie słabiej. Chciałbym je porównać z tym, co zrobili do tej pory FRO i Kacprzycki.

Nigdy nie nazwałem siebie ekspertem, takie sformułowanie nie pada też w naszym wspólnym liście. O koncepcjach dyskutowaliśmy np. z Marcinem Gromadzkim z Public Transport Consulting i ZKM Gdynia.

Podsumowując: będę sobie nadal sam dobierał ludzi, z którymi podpisuję wspólne listy. I naprawdę nie rusza mnie zarzut, że kogoś lansuję (nie mam zresztą takiej siły medialnej). Na szczęście blog jest moją działalnością absolutnie pozazawodową – mogę mieć w kwestii komunikacji własne poglądy, nie jestem uzależniony od szefa czy kontrahenta, nie muszę się nikomu przypodobać, co daje taki efekt, że raz chwalę, a raz ostro krytykuję zarówno FRO, jak i miasto czy prezydenta, a mimo to i z jednymi, i z drugimi wciąż rozmawiamy i dyskutujemy. Tak robią poważni ludzie.

Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.