Pierwsze tramwaje Solaris Tramino dla Olsztyna trafią na linię produkcyjną zakładu w Środzie Wielkopolskiej w IV kwartale 2013 roku – powiedział Olsztyńskim Tramwajom Zbigniew Palenica, członek zarządu Solaris Bus & Coach.

Solaris Tramino S105P przed Collegium Maius w Poznaniu (przystanek Fredry) Fot. Bartosz Borkowski © OlsztyńskieTramwaje.pl
Solaris, który podsumował właśnie swoje dokonania w 2012 roku, chętnie chwali się kontraktem dla Olsztyna. Jak powiedział nam Zbigniew Palenica, który jest nie tylko członkiem zarządu Solarisa, ale także wiceprezesem Międzynarodowej Unii Transportu Publicznego (UITP) i przewodniczącym Komisji Lekkich Pojazdów Szynowych tej organizacji, firma jest szczególnie dumna z tramwaju dla Olsztyna, bo będzie się on wyróżniał komfortem dla pasażerów – wspomniał o szerokości samego tramwaju, szerokich podwójnych drzwiach. Warto do tego dodać choćby takie rozwiązania jak biletomaty, system informacji pasażerskiej wewnątrz tramwaju czy bezprzewodowy internet. Przedstawiciel Solarisa nazywa nawet Tramino Olsztyn namiastką kolei miejskiej dla Olsztyna. Olsztyńskie Tramino, które nie ma jeszcze swojego seryjnego oznaczenia, będzie – tak jak zapowiadaliśmy – bliskim krewnym tramwajów, które producent z Bolechowa przygotowuje na rynek niemiecki. Pierwszy z nich – trójczłonowy, dwukierunkowy 29-metrowiec dla Jeny (te parametry są identyczne co w przypadku pojazdu dla naszego miasta) – będzie gotowy na przełomie maja i czerwca. Warto więc w wakacje wybrać się do Turyngii, by obejrzeć bliźniaka naszego tramwaju.
Skoro producent deklaruje już kiedy zaczną powstawać Tramino Olsztyn to czy są może dostępne jakieś oficjalne wizualizacje, schematy wnętrza tramwaju (np. umiejscowienie miejsca dla osób z wózkiem dziecięcym i osób niepełnosprawnych poruszających się na wózku inwalidzkim)? Jeśli nie, to może wiadomo kiedy mogą być dostępne? Czy też wszystkiego dowiemy się dopiero jak tramwaj do nas dojedzie?
PolubieniePolubienie
Poza tym ciekawe jest też to, gdzie tramwaje będą przechodzić testy – w Olsztynie czy np. w Poznaniu. Ta druga opcja byłaby dużo lepsza, przynajmniej w przypadku pierwszego egzemplarza, czyli prototypu. W końcu po Poznaniu poruszają się, wprawdzie nie po całej sieci, wozy RT6N1 o szerokości 2.500 mm. Na dobrą sprawę to nawet bardziej sensowne byłoby, gdyby kurs dla motorniczych odbyłby się w Poznaniu. Na większej sieci tramwajowej chyba lepiej można się nauczyć prowadzić tramwaj. Inną, bliższą opcją, jest Gdańsk.
PolubieniePolubienie