Tryton – polski tramwaj koncepcyjny

12 03 2011

Tramwaje z Polski w ostatnich latach zdobywają rynek i to nie tylko w naszym kraju, bo zdobyto już pierwsze przyczółki za granicą – Pesa Csárdás, czyli odmiana Pesy Swing na rynek węgierski, będzie kursować wkrótce po Segedynie. Pesa Swing i Solaris Tramino wzbudziły też spore zainteresowanie na ubiegłorocznych targach InnoTrans w Berlinie – najważniejszej imprezie branży tramwajowej. Technologię już mamy, pora więc pomyśleć o designie.

Modelowanie tramwaju Tryton w 3D

Jeden ze szkiców tramwaju Tryton w trójwymiarze © Adam Kłodecki

W Polsce pojawiły się pierwsze utyskiwania, że miejskie pojazdy szynowe z Bydgoszczy czy Poznania nie reprezentują wzornictwa porównywalnego z zachodnimi. Nie zgadzam się z takimi twierdzeniami, bo polskie konstrukcje chwalone są nie tylko za atrakcyjną cenę, ale także jakość wykonania czy wygląd. A że może być jeszcze lepiej, przekonuje koncepcja tramwaju przygotowana przez młodego gdańskiego projektanta Adama Kłodeckiego.  Prezentowana była m.in. podczas festiwalu Łódź Design 2010, w miesięczniku „Rynek Kolejowy” i kwartalniku „2+3D”, który zresztą uznał ją za jedną z najlepszych prac dyplomowych w zakresie wzornictwa przemysłowego w 2009 roku.

Projekt powstawał przez półtora roku. Jego autor mówi Olsztyńskim Tramwajom, że pracując nad Trytonem był bardziej nastawiony na ciekawe rozwiązania niż realia, jednak starał się nie umieszczać w projekcie żadnych „kosmicznych” funkcjonalności.

Bardziej skupiłem się na wykorzystywaniu już istniejących technologii i ekologicznych rozwiązań niż projektowaniu ich od zera, stąd w projekcie można znaleźć ogrzewanie radiacyjne IR, oświetlenie LED, monitory LCD z czytelną i przyjazną informacją wizualną oraz wiele innych.

Ciekawostką jest fakt, że projektując konstrukcję tramwaju Adam Kłodecki inspirował się szkieletem kratownicowym z lekkich stopów w bombowcach B-24.

Modelowanie tramwaju Tryton

Projektowanie tramwaju Tryton rozpoczęło się w komputerze, ale powstał też model z gliny © Adam Kłodecki

Przy pracach nad wnętrzem kluczowa była ergonomia. To zaowocowało pewnymi konkretnymi rozwiązaniami  jak np. poręcze o przekroju elipsy, które zapewniają pewniejszy chwyt czy składane siedziska, które „uruchamia się” w zależności od potrzeb (w godzinach szczytu dają więcej miejsc stojących, poza nimi dodatkowe miejsca siedzące). Autor projektując tramwaj korzystał m.in. z atlasów miar człowieka, co miało spowodować, że rozwiązania wnętrza będą optymalne i wygodne dla przeciętnego pasażera.

Tryton powstawał na podstawie wytycznych Międzynarodowego Związku Kolei (UIC), co jednak ważniejsze, Adam Kłodecki podczas prac projektowych konsultował się także z producentem tramwajów – bydgoską Pesą.

Dostałem od nich świetne materiały podkładowe i wymiarowe używane w przemyśle, a z dyrektorem ich działu rozwoju Bartoszem Piotrowskim poruszaliśmy kwestie typu realne-nierealne.

To oczywiście nie oznacza, że Tryton jest bliski wprowadzenia do produkcji, ale nie jest to też oderwana od rzeczywistości fantazja powstała na desce projektanta. Kto wie, czy za parę lat nie zobaczymy na torach tramwajów przypominających Trytona i wyposażonych w rozwiązania zaproponowane przez gdańskiego projektanta.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Reklama

Działania

Informacja

5 Komentarzy

13 03 2011
Em

Design tramwaju jest równie ważny jak jego strona techniczna. Przecież zakupiony pojazd będzie elementem krajobrazu miasta przez następne 40 lat. Kilka tygodni temu miałem czas na to by przyjrzeć się Swingowi, no i niestety, moje wrażenia estetyczne są dwuznaczne. Zmiana kształtu przedniej części tramu, w porównaniu z tymi, które np. jeżdżą w Elblągu, spowodowała, że pojazdy straciły element lekkości. Linia boczna wygląda przez to po prostu topornie. Oczywiście zafundowałem sobie jazdę tym pojazdem i co do estetyki wnętrza większych uwag nie mam. Przypadek sprawił jednak, że mam poważną uwagę dotyczącą funkcjonalności. Otóż podszedłem do przednich drzwi, myśląc że wjeżdżamy na przystanek, ale okazało się, że motorniczy zwolnił przed zwrotnica i następnie intensywnie przyspieszył. Pojazd ma dużego kopa, a skutek – mało co nie zaliczyłem gleby, bo..w okolicy przednich drzwi pojazdu nie ma się czego chwycić!
Nie widziałem „na żywo” solarisa, ale wydaje mi sie zdecydowanie bardziej estetyczny.
Nie bardzo potrafię zrozumieć, co kierowało projektantami z Bydgoszczy, ze dokonali takich zmian w designie zewnętrznym pesy. Złośliwi mówią o tym mieście Brzydgoszcz – może poszło o dopasowanie tramu :).

Polubienie

14 03 2011
zygzak

Faktycznie design Tramino jest nieporównywalnie lepszy. Wiąże się to z tym, że Pesa rozwija swój pojazd już szmat czasu i jak dotąd projektanci z Bydzi raczej modyfikowali zużyty już design. Solaris ma zupełnie nową konstrukcję, zaprojektowaną niedawno i zgodnie ze współczesnym designem – ta firma wie dobrze o co chodzi, bo działa na rynku światowym chociażby swoimi autobusami.

Ale jest coś jeszcze – Pesa nigdy specjalnie nie zajmowała się wyglądem, oddaje to zapewne priorytety pomorskich inżynierów – pojazd ma być przede wszystkim trwały i solidny… tyle tylko że kończy się to tym, że – o ile struktura tramwaju jest zupełnie niezła – to szwankuje wykonanie detalu.
Osobiście uważam że Swingi kupione przez Warszawę są wyjątkowo brzydkie. Nie ma w nich żadnego polotu i jeśli się komuś podbają to chyba raczej na zasadzie przymróżenia oka. Nie da się jednak ukryć, że to konstrukcja w miarę sprawdzona – w przeciwieństwie do Tramino, który jest wielką niewiadomą (widziałem go w Poznaniu, ale na razie to wciąż model prototypowy, a nie ten docelowy dla Poznania). Jakby jednak nie patrzeć – tramwaj to wizytówka miasta na wiele lat, jest taką jeżdżącą małą architekturą. Sam design ma też niebagatelny wpływ na popularność tramu..ale to już inna sprawa.

Polubienie

15 03 2011
RAFAŁ

Macie racje… co do wyglądu i całej reszty. Miałem okazję przejechać się Tramino, bo mieszkam w Poznaniu, Pesą jechałem w Wa-wie, ale nie tą nową. Jednak jeśli chodzi o rozwiązania informacji pasażerskiej, to Warszawskie termometry ciekłokrystaliczne są o niebo lepsze od tego co mamy w Combino (nic nie ma!). W autobusach montowane są ramki na termometr, jeśli kierowca nie umieści plastikowej tablicy, a będzie kontrola, to nie ma premii. Natomiast pasażerowie tramwajów po remoncie, oraz nowo zakupionych muszą się zadowolić schematem sieci przyklejonym do szyby (po jednym na wagon!)
Dopilnujcie i walczcie o to, by informacja we wnętrzu była bardziej Warszawska, niż Poznańska.
Co się tyczy wyglądu, to Tramino dla Poznania zostanie wyposażone w okrągły wyświetlacz z nr linii na dachu. Jest to o tyle istotne że w Poznaniu aż do końca XX w. stosowano tarcze z numerami. Poznań był jedynym miastem gdzie takowe montowano na wagonach 105! Jest to więc nawiązanie do tradycji, poza tym funkcjonalne.
Jeśli miałbym wypowiedzieć się co do przedstawionego projektu, to nawet,nawet… Martwi mnie tylko pomysł z szybą pochyloną jak w 102N. Motorniczy w takim tramwaju widzi w tej szybie lepiej niż w lustrze… ale środek wagonu! Ale to tylko drobna uwaga.

Polubienie

15 03 2011
Fanatykolsztynskichtramow

Uważam iż Solaris Tramino to jeden z najnowocześniejszych tramów w Polsce i bardzo chcętnie widziałbym go w Olsztynie. Jeśli chodzi o projekt nowego tramu to wygląd zewnetrzny jest ok ale wewnątrz to katasrofa ;/ nie podoba mi się ustawienie siedzeń. 😐

Polubienie

4 07 2011
Sassonir

IMHO, Swingi wyglądają dużo lepiej od tych starszych PES jak ta

Ale dużo zależy od malowania. Od malowania Warszawskiego gorsze jest tylko chyba Elbląskie i Poznańskie.
Ale w gdańskich barwa wygląda ładnie:

Za to Solarisy mi się zupełnie nie podobają. Są przekombinowane.
Najchętniej bym widział w Olsztynie takie gdańskie swingi, albo to:

Chociaż Bombka jest mało realna, chyba 😛

Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.




%d blogerów lubi to: